Praca w aptece

Kuba · Wysłany: Śro 21:35, 25 Mar 2009 Temat postu: Praca w aptece

Zastanawiam się właśnie, od kiedy pracuję w aptece, czy farmaceuta ma prawo udzielać porad, których de facto powinien udzielać lekarz. Innymi słowy: co w zawodzie farmaceuty powinno stanowić priorytet, sprawna obsługa klienta czy udzielanie porad? Miałem niedawno taki przypadek. Przyszłą do pani leciwa kobiecina z reumatoidalnym zapaleniem stawów i lekarz po raz pierwszy przepisał jej lek Metotreksat. Jak z troski zadałem pytanie, czy wie jak ten lek działa i czy lekarz powiedział jej o możliwych powikłaniach zrobiła duże oczy. Zaproponowałem dogłębne przeanalizowanie ulotki i zaleciłem stosowanie osłonowo kwasu foliowego oraz leki przeciwwymiotne, co powinien uczynić lekarz. Z jednej strony odczuwałem satysfakcję, że starannie obsłużyłem klienta, ale z drugiej miałem wrażenie, że zapuściłem się w rejony zarezerwowane dla lekarzy. Co o tym myślicie?

Dżyngis-chan · Wysłany: Śro 21:41, 25 Mar 2009 Temat postu:

myśle ze dobrze ze doradziłeś , lekarze często się śpiesza i nie mają tyle czasu na tłumaczenie co jak i dlaczego a szkoda.

Harry · Wysłany: Śro 21:45, 25 Mar 2009 Temat postu:

Na całe szczęście Trybunał Konstytucyjny uznał zakaz krytyki jednego lekarza przez drugiego za sprzeczny z Konstytucją i mogę w końcu pisać co myślę. Niestety, wielu moich kolegów po fachu zapomina o tym, że pacjent jest nie tylko przypadkiem chorobowy, lecz człowiekiem. Człowiekiem, któremu należy się szacunek, rzetelna informacja o chorobie, dokładne podejście do diagnostyki. Zrozumienie chorego.
Cóż, życie odbiega od ideału. Myślę, Kubo, że dobrze zrobiłeś. Każdemu należy się rzetelna, pełna informacja. Choć nie należy od razu pochopnie krytykować lekarza. Jedynie dopowiedzieć brakujące informacje.

Pozdrawiam
HARRY

Dżyngis-chan · Wysłany: Śro 21:48, 25 Mar 2009 Temat postu:

Pierwszy lekarz z Którym się zgadzam.

Harry · Wysłany: Śro 22:06, 25 Mar 2009 Temat postu:

Dżyngis-chan · Wysłany: Śro 22:08, 25 Mar 2009 Temat postu:

Niech się pan tak nie czerwieni ,Panie Doktorze ale znów się z Panem zgadzam

Lady_M · Wysłany: Czw 22:29, 26 Mar 2009 Temat postu:

moim zdaniem po 1 dobrze zrobiłeś, po 2. uwazam ze farmaceuta powinien udzielać porad z własnego doświadczenia.

na ulotce od moim tabletek antykoncepcyjnych napisane było iż z niektórymi antybiotykami mogą mieć one słabsze działanie. I bach przytrafiło się ostre choróbsko i chciałam wiedzieć czy z danym antybiotykiem one kolidują czy nie. i nie dzieki lekarzowi który nie raczył nawet zajrzeć do składu tabletek i składu antybiotyku tylko zbył mnie i odesłał do apteki. A tam przemiła pani udzieliła mi porady.

Wiewiura · Wysłany: Pią 14:26, 27 Mar 2009 Temat postu:

Ja zawsze czytam ulotki zanim zażyje jakikolwiek lek .... to takie małe "zboczenie"
I zawsze mówię lekarzom zanim mi coś zapiszą jakie biorę leki. Dobry lekarz powinien przeprowadzić wywiad zanim coś zapisze, a propo chorób w rodzinie, pewnych skłonnościach i takie tam. Ale nie zawsze tak jest... Smutny

Dżyngis-chan · Wysłany: Pią 14:31, 27 Mar 2009 Temat postu:

Niestety to prawda

Lady_M · Wysłany: Pią 14:33, 27 Mar 2009 Temat postu:

no niestety ostatnio mam takie wrazenie ze lekarze jada po najmniejszej a raczej najszybszej lini oporu, nie pytaja jakie leki sie bierze, nie przeprowadzaja wywiadu nt chorob w rodzinie..

dobry lekarz to skarb

Harry · Wysłany: Pią 20:42, 27 Mar 2009 Temat postu:

Lady_M · Wysłany: Pią 21:44, 27 Mar 2009 Temat postu:

wirtualne porady u Harrego Mruga

autostopowicz · Wysłany: Pią 22:50, 27 Mar 2009 Temat postu:

a ja tak z innej beczki jesli mozna. z cyklu Pani magister vs "dyskrecja" !! :idea:

akt1:
-w pewnej pipiduwie, gdzie pewna apteka pewna renome posiada wchodzi klient-prawie pacjent czyli JA Jezyk

gdzies miedzy aktem 1 a 2:
-zbiera sie kolejka, poniewaz Pani Magister udziela telefonicznej porady zdesperowanej osobce. ziewajac sugestywnie dostrzegam w owej kolejce: pana sasiada z malzonka /uprzejmosc przez zeby/ ,znajoma malzonki z pracy /lustruje tradycyjnie obuwie/ oraz pana Ryska z Rady Miejskiej /uklon pod kostki/! mysle sobie; taka presja! kazdy z nich mysli pewnie: "kupi HALLS'Y i wyjdzie" .a tu:
akt2:
-Pani Magister zwraca na mnie uwage i tu nastepuje wymiana zdan:
-jakis srodek-najlepiej w proszku-do utrzymania higieny stop-bez podtekstow prosze :lol:
-yyyyy, tzn, cos na grzybice?? /DONOSNIE/
w tym momencie kolejka dostaje zastrzyk zainteresowania oraz sasiednie stoisko RTV-AGD!
-wie Pani, raczej nie, po prostu duzo trenuje, bywam na basenia etc...
-wiem, wiem jak basen to na pewno ma pan G R Z Y B I C E !! :shock: ze swojej strony sugeruje Lamisilat1 albo......
/slysze szepty za plecami/ zainteresowanie moja osoba wzrasta!
:roll:
-no wie, Pani w mojej sytuacji ten Lamisilat to jak....antybiotyk na katar.
-prosze Pana! domyslam sie, ze to moze panu pomoc!

reklama:
[link widoczny dla zalogowanych]

-to ja sie jeszcze zastanowie Pani Magister.....
-dobrze, tylko w tej sytuacji prosze nie brac pod uwage byle czego!

akt3:
KONCZE ZE SPORTEM! :lol:

juz tu widze okolicznosc w/w tabletek ANTY :lol: :lol:

PorannaKawa · Wysłany: Pon 22:21, 30 Mar 2009 Temat postu:

autostopowicz · Wysłany: Wto 15:00, 31 Mar 2009 Temat postu:

w Pipidowych Nowosciach donosza jak ta biedna PORANNA vel Espresso...Kapucino...Mocca...MałaCzarna sobie w zyciu poradzi! Rotfl